Marzenia się spełniają …..
Sarbinowo do niedawna dla mnie była to tylko nazwa niewielkiej nadmorskiej miejscowości…
Do niedawna bo po zakończonym dwutygodniowym wypoczynku piszę co czuję… Sarbinowo w tej chwili dla mnie brzmi jak zaklęcie, jak magia, jak zupełnie inna bajka, jak wspomnienie cudownych chwil spędzonych nad brzegiem morza , we wspaniałej atmosferze. W zasadzie brakuje mi słów aby to wszystko opowiedzieć i przekazać. Ale od początku…. 16 lipca 2019 cała nasza „ gromada” tzn. członkowie i podopieczni STOWARZYSZENIA WSZYSTKIE DZIECI NASZE SĄ , opiekunowie, rodzice ,wolontariusze wyruszyli na letni wypoczynek. Po dotarciu na miejsce zakwaterowaliśmy się w Pensjonacie JAGODA , gdzie mogliśmy się czuć jak w domu. Oczywiście następnie przywitaliśmy się z morzem, które było trochę wzburzone i szumiało głośno na powitanie… To był mój pierwszy urlop z dziećmi na morzem… jechałam z mieszanymi uczuciami bo trochę się obwiałam, jak się potem okazało zupełnie niepotrzebnie…
Dwa tygodnie wśród ludzi , z których każdy ma swoja własną historię sprawią że możemy czuć się jak jedna wielka rodzina. Wszędzie wiele życzliwości,
dużo pozytywnej energii, chęć niesienia pomocy, do tego piękna, słoneczna
pogoda, cieplutko , piękna plaża i „mruczące morze” to wszystko zachęcało
do kąpieli i wypoczynku w cudownych okolicach nadmorskiej miejscowości.
Te dni beztroski są bezcenne dla wszystkich rodziców a szczególnie dla rodziców dzieci niepełnosprawnych. Obserwując ludzi jestem pełna podziwu i uznania dla poświęcenia i miłości jaką widać na pierwszy rzut oka…
Patrząc na tatusia, który w swoich męskich ramionach nosił małą,
niepełnosprawną, bezbronną kruszynkę brzegiem morza a fale szumiały
jej do snu i łagodnie kołysały … łzy same napływały do oczu.. Na co dzień można było zobaczyć wiele bezgranicznej miłości , poświęcenia, dobroci płynącej z serca i radości bycia razem.
Myślę , że to taka piękna lekcja życia , w którym nie brakuje dobrych ludzi
jak również ludzi o wielkim sercu.
W ciągu tych dwóch tygodni było coś dla ciała i coś dla ducha.
Dla tego pierwszego to oczywiście odpoczynek, relaks , gra w siatkówkę, spacery ,jazda konna ale i rehabilitacja, ćwiczenia, masaże i hydromasaże oraz cudowne , smaczne posiłki w rodzinnej atmosferze.
Dla ducha natomiast wspaniałe koncerty: smyczkowy i organowy, występy
cyrku, wycieczka do Kołobrzegu oraz wieczorki taneczne.
Takich wspaniałych, cudownych i niezapomnianych chwil było wiele…
Wiem, że są one bardzo potrzebne aby naładować akumulatory na codzienne
zmagania o lepsze jutro dla naszych dzieci, o ich uśmiech który jest bezcenny.
Ciepło myślę o ludziach, których dane mi było poznać, można być zbudowanym ich postawą. Dobrze, że w obecnych czasach gdzie na każdym kroku słychać o przemocy , gdzie zło krzyczy… są tacy wspaniali ludzie.
Sarbinowo ma teraz dla mnie nowy wymiar – to piękna bajka
Dziękuję bardzo za tą bajkę , za ten piękny sen . Wracam myślami
do tych wspaniałych chwil i się uśmiecham, bo było cudownie.
Dziękuję bardzo Mama Pawełka , Michałka i Weroniki
Serdecznie dziękuję właścicielom Ośrodka JAGODA w Sarbinowie za okazane serce , za ciepło i super atmosferę, dziękuje Telewizji Polskiej S.A, PFRON w Tarnowie i Caritas Diecezji Tarnowskiej . Dziękuje ofiarodawcom , Gminie Rzepiennik Strzyżewski, którzy swoja hojnością sfinansowali koszt turnusu naszym podopiecznym. Wyjątkowa, Anielska ekipa , myślę również o Wolontariuszach, słoneczna pogoda, była dopełnieniem wspaniałego wypoczynku, rehabilitacji oraz wzmocnieniem rodzinnej więzi . Kolejny raz członkowie naszego Stowarzyszenia udowodnili i pokazali, że wspólnie można wiele a nawet bardzo dużo. To naprawdę był wyjątkowy czas, myślę że dla wszystkich. Jak Mama Pawełka – Ania opisuje to bajka …… to sen ale ona się nie kończy , bo mamy marzenia pragnienia , a jak się okazuje marzenia się spełniają, dzięki wielu ludziom o wielkim Sercu.
Dziękuję że jesteście.
Prezes Stowarzyszenia
Barbara Duran